Data: 17.09.2018 / Autor:
I ruszyli. Zaparkowali na polu biwakowym nad jeziorem Osiek w miejscowości Ługi. Nabrali w płuca powietrza i już wiedzieli, że świetnie trafili. Powitani przez Opiekunów pola biwakowego – Pana Zdzisława i jego małżonkę upewnili się, że w tym miejscu mogą czuć się bezpieczni. Uczestnicy wraz z opiekunami grupy podzielili się obowiązkami i po pewnym czasie mogli rozgościć się w namiotach, zaklepać miejscówki, a następnie wrzucić na luz i czerpać z otaczającej przyrody. W tym czerpaniu pewnego dnia potowarzyszyli im Seniorzy, były rozmowy i tańce. O drewno w ognisku zadbał Nadleśniczy P. Grzegorz Jankowski z Nadleśnictwa Strzelce Krajeńskie – dziękujemy!
Zanim się obejrzeli, już siedzieli w busie i wracali do Gorzowa. Plecaki jakby się skurczyły, nie można było ich domknąć. A nie, nie przybyło rzeczy. To wspomnienia. Bardzo dobre wspomnienia…