„Już za parę dni, za dni parę wezmę plecak swój i gitarę…” i stało się. Cierpliwe, bardziej lub mniej, odliczanie dni przez Uczestników ŚDS zakończyło się sukcesem i oto nastał dzień pakowania. Namioty, menażki i inne akcesoria turystyczne, suchy prowiant, napoje i dobry humor zostały umieszczone w plecakach. Hej przygodo!